Ten duży projekt energetyczny ma zapewnić Polsce i Europie dostęp do dużych zasobów gazu ziemnego z Norwegii oraz zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne. Kobieta natknęła się na reklamę inwestycji Baltic Pipe na jednym z portali społecznościowych. Po kliknięciu w link została przekierowana Walter Bressert – Znani handlowcy do strony przypominającej serwis finansowy i zachęcona do wypełnienia formularza. Następnego dnia zadzwonił do niej rzekomy broker – uprzejmy, profesjonalny, oferujący pomoc i gwarantujący „pewny zysk”. Zaproponował zakup akcji Baltic Pipe po preferencyjnej cenie i przekonał do wpłaty środków.
Jedną z opcji jest inwestowanie bezpośrednio w spółki odpowiedzialne za realizację projektu lub związane z nim. W przypadku Baltic Pipe, warto zwrócić uwagę na spółki energetyczne zaangażowane w budowę i eksploatację gazociągu, takie jak PGNiG w Polsce czy Energinet w Danii. Obejmuje to producentów sprzętu gazowego, firmy zajmujące się budową i utrzymaniem infrastruktury, a także dostawców usług związanych z sektorem energetycznym. Firmy te mogą czerpać korzyści z zwiększonego zapotrzebowania na swoje produkty i usługi w związku z rozbudową Baltic Pipe. Należy zauważyć, że Baltic Pipe to projekt infrastrukturalny, a nie spółka, która emituje akcje na giełdzie. Akcje Energinet są notowane na giełdzie w Kopenhadze (Copenhagen Stock Exchange) pod nazwą ENE.
Ponad 500 osób dało się nabrać na kupno nieistniejących akcji. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, do której trafiły wszystkie prowadzone na terenie kraju śledztwa w sprawie ”Baltic Pipe”, zdradził szczegóły sprawy. Na stronie Gaz-System można dowiedzieć się, jak rozpoznać fałszywe reklamy. Oszust od początku kontaktował się z 71-latką za pomocą komunikatora WhatsApp i polecił jej, żeby kolejne pieniądze przekazywała kurierowi osobiście. Od października do stycznia kobieta przekazała oszustom ponad 600 tys. Mariusz Chrzanowski poinformował, że do funkcjonariuszy zgłosiła się 71-latka, która padła ofiarą cyberoszustów.
Zima nie zaskoczy Gdańska! Miasto już gotowe na śnieg. Jeden szczegół zwraca uwagę!
Inwestycja jest współfinansowana przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności. Oszuści skontaktowali się z nią po wypełnieniu formularza kontaktowego na fałszywej stronie internetowej. Policja apeluje o ostrożność i niepodejmowanie decyzji inwestycyjnych pod wpływem emocji.
Sam od kilkunastu lat inwestuję zarówno na polskim GPW, jak i poza granicami naszego kraju. Oficer prasowy zaapelował, by nie udostępniać nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej, nie instalować dodatkowego oprogramowania, np. Aplikacji pozwalającej na zdalny dostęp do urządzeń, z których logujemy się do bankowości elektronicznej.
Nowe możliwości dla firm z sektora energetycznego
Zazwyczaj jest mowa o kilkudziesięciu tysiącach złotych, choć są osoby, które straciły znacznie więcej pieniędzy — dodaje. Wypełniając formularz rejestracyjny na oficjalnej stronie, Specjaliści Baltic Pipe zrobią dla Ciebie wszystko w trybie telefonicznym. Ten wzrost jest jak licznik gazu w zimie, który nakręca konto, tyle że to już jest konto Twojego zysku. Zaczniesz otrzymywać dziesiątki, setki tysięcy euro miesięcznie ze sprzedaży tego gazu do krajów europejskich.
W trakcie rozmowy z „konsultantem”, oszust przekonuje do zainstalowania aplikacji, w której podanie loginu i hasła do bankowości skutkuje utratą środków własnych z rachunku bankowego. Oszuści przekonują, że wystarczy zostać „udziałowcem spółki” by zarabiać do 55 tys. Należy podać imię, nazwisko, adres e-mailowy, numer telefonu w formularzu, wówczas skontaktuje się konsultant, który dokona pozostałych formalności.
Warto też zobaczyć
GPW, czyli Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie, oferuje obecnie akcje Baltic Pipe. Inwestorzy mogą również kupować akcje Baltic Pipe na Czy Forex MMCIS jest oszustwem moja historia o MMSIS GRUP giełdzie papierów wartościowych w Sztokholmie. Baltic Pipe Akcje można kupić w większości giełd, takich jak GPW, NYSE i NASDAQ.
- Ja z powodów zawodowych takich wtyczek nie mam, więc często klikam, żeby sprawdzać, jakie chwyty stosują oszuści (oraz nieco przepalić ich budżety reklamowe – w końcu sam się na ich przynętę też nie złapię).
- Bardziej doświadczeni inwestorzy mogą więc przekonać się, jak „łowi się” tych, którzy o inwestowaniu wiedzy nie mają.
- Zazwyczaj kwota zainwestowanych pieniędzy wynosiła kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- Aplikacji pozwalającej na zdalny dostęp do urządzeń, z których logujemy się do bankowości elektronicznej.
- Polskie i duńskie firmy energetyczne, takie jak PGNiG czy Orsted, mogą być beneficjentami zwiększonej dostępności do norweskiego gazu ziemnego.
Oszustwo na „akcje Baltic Pipe“. Policja ostrzega, seniorka straciła ponad 600 tys. zł
W ten sposób oszuści dostali się do konta bankowego 73 – latka. Wypłacili w kilku przelewach oszczędności pokrzywdzonego mężczyzny w kwocie ponad 80 tys. Następnie oszuści złożyli wniosek o kredyt na kwotę blisko 70 tys. Na szczęście w tym momencie zadziałał system bankowy i zablokował wypłatę pieniędzy.
Podejrzana paczka w bazie wojskowej Andrews. Zachorowało wiele osób
Owszem, Polska jest partnerem uczestniczącym w budowie systemu gazociągów Baltic Pipe. Mówienie, że ogrzeje on całą Europę jest zdecydowanie na wyrost. Nawet maksymalna przepustowość 10 mld m³ rocznie oznacza, że Baltic Pipe zapewni jedynie część gazu zużywanego w naszym kraju (w 2021 r. było to 20 mld m3, w 2022 r. będzie wyraźnie niższe). Jakby spodziewając się takiego wyniku wydarzeń, nasz kraj wystąpił jako partner w układaniu gazociągu, który ogrzeje całą Europę. Ja z powodów zawodowych takich wtyczek nie mam, więc często klikam, żeby sprawdzać, jakie chwyty stosują oszuści (oraz nieco przepalić ich budżety reklamowe – w końcu sam się na ich przynętę też nie złapię).
- Każda z tych pokrzywdzonych osób zgłaszała inną wysokość strat.
- Inwestycja pozwoli również na zmniejszenie zależności Polski od dostaw gazu ziemnego z Rosji.
- Stając się partnerem projektu, nasi obywatele zyskali możliwość zarabiania na tym gazie.
- Inwestorzy muszą mieć dostęp do najnowszych informacji i danych na temat rynku, aby móc podejmować trafne decyzje inwestycyjne.
Baltic Pipe Akcje to inwestycja, która może przynieść korzyści inwestorom w Polsce i w całej Europie. Inwestycja jest częścią szerszego planu, który ma na celu zapewnienie bezpiecznego i niezawodnego dostaw gazu ziemnego na rynek europejski. Inwestycja obejmuje budowę gazociągu łączącego Morze Bałtyckie z Danią oraz budowę gazociągu łączącego Danię z Polską. Baltic Pipe to gazociąg, który ma połączyć polską sieć gazową z norweskim systemem przesyłu gazu.
Niemal natychmiast odezwały się do niej osoby z informacją o zasadach inwestycji i potencjalnych ogromnych zyskach. Gdy pojawił się pierwszy „zysk”, została przekonana, by zainwestować większą sumę. Kontakt z „firmą” odbywał się przez komunikator WhatsApp, a kolejne wpłaty przekazywane były kurierowi.
Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Baltic Pipe to strategiczny gazociąg łączący Polskę z Norwegią przez Danię, uruchomiony w październiku 2022 roku. W ostatnim czasie projekt stał się przedmiotem licznych oszustw finansowych, gdzie przestępcy próbują wyłudzać pieniądze od potencjalnych „inwestorów“.
Z ogłoszeń wynikało, że inwestując w akcje gazociągu Baltic Pipe, można szybko osiągnąć wielkie zyski. Skuszeni ofertą wypełniali formularz, wpisując swoje dane, w tym numer telefonu. Po niedługim czasie oszuści nawiązują kontakt, a po drugiej stronie słuchawki usłyszymy kogoś przedstawiającego się jako doradca inwestycyjny. Ten szybko wytłumaczy korzyści wynikające z zainwestowania w akcje Baltic Pipe. Nie potrzeba nam żadnej specjalistycznej wiedzy – cały proces zostanie poprowadzony przez rzekomego doradcę.
Nie warto wierzyć w obietnice „zysków bez ryzyka”, zwłaszcza gdy w grę wchodzi udostępnienie danych lub instalacja podejrzanych aplikacji. W całej sprawie najbardziej zaskakuje mnie skala tego przedsięwzięcia. W ostatnich dniach przynajmniej kilka osób z całej Polski straciło naprawdę potężne pieniądze. Ostatnio Polsat informował o 83-letniej kobiecie i 42-letnim mężczyźnie, którzy łącznie stracili ponad 50 tysięcy złotych. Również w styczniu 97-letni mieszkaniec Trzebnicy „zainwestował“ (czyli stracił) w ten sposób 118 tysięcy złotych. Wszelkie oferty inwestycji w Baltic Pipe są oszustwami, których celem jest wyłudzenie pieniędzy.
Fundusze inwestycyjne skupiające się na sektorze energetycznym
Inwestycje w sektor energetyczny związane z Baltic Pipe mogą przynieść inwestorom korzyści, ale wiąże się z nimi również ryzyko. Należy dokładnie przeanalizować wszystkie aspekty inwestycji, zanim podejmie się decyzję. Inwestorzy muszą być świadomi tego ryzyka i być przygotowani na potencjalne koszty związane z ochroną środowiska. Fałszywa strona z inwestycjami w Baltic Pipe posiada prawdziwe logo i adres spółki Gaz-System oraz na reklamach widnieją spreparowane wypowiedzi znanych osób zachęcających do inwestycji. Na portalach Facebook, YouTube, LinkedIn, w wyszukiwarce Google, ACM Forex Broker-przegląd ACM i informacje w mailingach oraz w reklamach na stronach internetowych. W ślad za nimi często pojawiają się esemesy oraz telefony podszywające się pod pracowników firmy.
Inwestorzy będą również mieli możliwość uczestniczenia w realizacji projektu w ramach udziału w inwestycji w ryzyko. Czy warto rozważyć inwestycję w akcje związane z tym przedsięwzięciem? Gazociąg przesyła rocznie 10 miliardów m³ gazu, stanowiąc fundament niezależności energetycznej Polski.